Serdecznie zapraszamy do lektury pierwszego wywiadu z naszej nowej serii, której celem jest zgłębienie specyfiki rynku francuskiego oraz wyzwań i możliwości, jakie on stawia przed firmami planującymi ekspansję na rynek francuski.
W ramach tej serii będziemy rozmawiać z ekspertami z różnych branż, aby lepiej zrozumieć, jak francuski rynek reaguje i jakie jest środowisko danej branży.. Dzisiejszy wywiad został przeprowadzony z panem Loïcem Gouttefangeasem, specjalistą z branży IT, dostarczy cennych informacji i praktycznych wskazówek, które pomogą Wam zrozumieć kluczowe aspekty danej branży na rynku francuskim.
Zapraszamy do inspirującej lektury i wiedzy, która może okazać się nieoceniona dla Waszej działalności we Francji.
[Julia Gładych]
Proszę opisać swoją ścieżkę zawodową i opowiedzieć, za co jest Pan odpowiedzialny w swoim zawodzie?
[Loïc Gouttefangeas]
Jestem developerem full-stack web, co oznacza, że działam w dowolnej części projektu, zarówno we front-endzie jak i back-endzie. Tworzę aplikacje internetowe, a także zajmuję się administracją sieci i infrastruktury, w tych dziedzinach jestem wdrożony na wszystkich poziomach. Zajmuję się tym od 7 lat, zaczynałem jako zwykły developer web, a w ostatnich latach pełniłem rolę lead-developera, więc oprócz realizacji technicznej, implementacji, miałem większe obowiązki na poziomie projektowania, architektury, omawiania potrzeb klienta, priorytetyzowania zadań i organizacji. Miałem większe obowiązki na tym poziomie, więc tak właściwie byłem ekspertem technicznym odpowiedzialnym nie tylko za cele techniczne w ramach projektu, ale również za wszystkie cele biznesowe klienta. Przez te 7 lat pracowałem na tych stanowiskach przy wielu projektach i z wieloma klientami, między innymi z bankami, pracowałem z różnymi systemami ERP, systemami zarządzania firmą od A do Z, na przykład dla sieci dealerów samochodowych lub dla zestawu usług w laboratorium testów kosmetologicznych.
[Julia Gładych]
Jakie są największe wyzwania, z jakimi spotyka się Pan pracując w branży IT?
[Loïc Gouttefangeas]
Obecnie rynek jest dość skomplikowany, biorąc pod uwagę wszystkie kryzysy, zwłaszcza na poziomie międzynarodowym. Wszystko, co związane z IT, dotyczy raczej poziomu lokalnego, gdzie firmy są nieco młodsze. W firmie, w której pracowałem wcześniej, było nas 40 osób. Na początku było nas 12, więc często realizowaliśmy głównie projekty na poziomie miasta z klientami z tego samego miasta. Teraz jest to bardziej poszukiwanie. Rzeczywiście, na poziomie międzynarodowym rynek przechodzi obecnie dość skomplikowany okres w dziedzinie informatyki, zwłaszcza jeśli chodzi o większe grupy, takie jak GAFA i FANG*, w których miało miejsce wiele zwolnień, zakończeń umów i wypowiedzeń. Wiele profesjonalistów szuka obecnie pracy i rynek jest dość trudny w obecnym czasie.
[Julia Gładych]
Rzeczywiście, sytuacja na rynku jest obecnie trudna i pełna wyzwań. Jak to wygląda jeśli chodzi o komunikację w branży IT?
[Loïc Gouttefangeas]
Ogólnie rzecz biorąc, w IT jest to dość jednolite. Często są to aplikacje do komunikacji takie jak Slack lub Discord. Ale zazwyczaj Slack jest największym graczem na rynku, jeśli nie liczymy Microsoft Teams, biorąc pod uwagę, że często jest on częścią całego pakietu. Ale zazwyczaj są to narzędzia do komunikacji tego typu. A potem, w zależności od organizacji, często odbywają się tam różne spotkania i bardziej zwinne metodologie. Tak więc często w kontekście komunikacji odbywają się codzienne spotkania, zwykle 15-20 minut na początku dnia, aby ogólnie określić, czym będziemy się zajmować w ciągu dnia i porozmawiać o napotkanych problemy, a także planach na dany dzień.
[Julia Gładych]
W Polsce również jest to głównie Slack i Teams, ale jeśli chodzi o komunikację wizerunkową firmy, zauważyłam coraz częstszą tendencję do korzystania z Linkedin, podobnie jak firmy francuskie. W odniesieniu do różnych technologii i platform, czy zaobserwował Pan jakieś preferencje dotyczące korzystania z nich w ramach e-commerce?
[Loïc Gouttefangeas]
Jeśli chodzi o e-commerce w Polsce, mam wrażenie, że Sylius jest obecny jeśli chodzi o dużą część rynku, ponieważ jest to technologia bardzo lokalna. Mam wrażenie, że spora część rynku korzysta z Syliusa. Podobnie jak we Francji mamy Symfony, które jest tutaj znacznie bardziej używane. Jest również Shopware, który opiera się na mniej więcej tych samych podstawach. Mam wrażenie, że obie te technologie często konkurują ze sobą.
[Julia Gładych]
Tak, Sylius jest rozwiązaniem polskim, ale głównie obecnym na rynku francuskim. Na przykład we Francji istnieje około 800 stron internetowych poświęconych jego produkcji, co stanowi około połowę wszystkich śledzonych projektów Syliusa. Gdyby miał Pan doradzić komuś, kto chce rozpocząć karierę w IT, co by mu Pan powiedział?
[Loïc Gouttefangeas]
Obecnie rynek jest dość skomplikowany, biorąc pod uwagę falę po-covidową, wiele nowych osób które weszły w IT, obecnie najtrudniejsze jest znalezienie odpowiedniej niszy. Ponieważ istnieje wiele “weekendowych” programów szkoleniowych w stylu zostań deweloperem w cztery miesiące, sześć miesięcy. W związku z tym nawet w poprzedniej firmie zauważyliśmy wiele fal aplikacji od osób w trakcie zmiany kariery. I rzeczywiście, klimat na rynku nie jest już taki sam jak w czasie covidu, kiedy to była eksplozja pracy zdalnej i wszystkiego, co związane z technologią. Teraz chodzi o to, aby spełniać potrzeby i wymagania aktualnych ofert, aby spróbować bezpośrednio wejść na rynek.
[Julia Gładych]
Zdecydowanie, w czasie covidu wiele osób szukało różnych rozwiązań, przebranżowiło się, szukało nowych ścieżek. A więc pandemia miała duży wpływ także i na tę dziedzinę?
[Loïc Gouttefangeas]
Tak, dokładnie. Rzeczywiście, w czasie kwarantanny było to trochę jak marzenie, aby móc pracować z domu, mniej więcej w swoich godzinach, a także dobrze zarabiać. Przez jakiś czas technologia i zmiana kariery były trochę jak Eldorado dla wielu zawodów. Między innymi, mieliśmy wiele osób, które miały maturę, kształciły się wiele lat, miały zawody w naukach ścisłych, które były dość renomowane. Jednak z różnych powodów zdecydowały się na zmianę kariery.
[Julia Gładych]
Jak pańskim zdaniem agencjom francuskim udaje się pozyskiwać klientów i sprzedawać swoje usługi?
[Loïc Gouttefangeas]
Najtrudniejsze w całej kwestii pozyskiwania klientów jest zdobycie zaufania. Rzeczywiście, zdobycie zaufania klienta to często najtrudniejsze zadanie. Dlatego małe firmy mają trudności z konkurowaniem z ogromnymi firmami - wszystkimi ESN**, takimi jak Soprasteria, Sogeti i innymi gigantami sektora. Jak więc można zbudować zaufanie klienta? Ważne jest, aby oferować usługi wysokiej jakości, takie jak wsparcie, zapewnienie ciągłej responsywności, monitorowanie. Ale równie ważne jest zrozumienie i zapewnienie zaufania na poziomie biznesu klienta. Chodzi o prawdziwe zrozumienie jego potrzeb, a w wielu przypadkach także o to, aby go wspierać, a nawet przewidywać jego potrzeby. Jeśli klient nie posiada własnego serwisu IT, oznacza to, że nie do końca posiada wszystkie odpowiednie wskaźniki, aby mieć dobry serwis. Dlatego często musimy pracować z wyprzedzeniem, aby zbadać potrzeby klienta, przeanalizować rynek, wyznaczyć cele. Zanim jeszcze rozpoczniemy realizację, poświęcamy dużo czasu na pracę z klientem, aby go wspierać. Dlatego na poziomie negocjacji i kluczowych momentów, naprawdę ważne są te okresy audytu biznesu. Chodzi o możliwość projekcji, przedstawienia prototypów interfejsu, zanim klient zainwestuje 200 000 euro w projekt. To są etapy, które mają na celu bycie z klientem.
[Julia Gładych]
A jak według Pana Francuzi postrzegają rynek IT w Polsce? Jak Pan go postrzega?
[Loïc Gouttefangeas]
Szczerze mówiąc, nie powiem, że ta kwestia pojawia się często. Ale zwykle, przynajmniej w środowisku PHP, istnieje bardzo duża synergia. Ponieważ Symfony jest produktem francuskim, w porównaniu do jego konkurenta - Laravela, ma on znacznie większy udział we Francji. Symfony jest dużo częściej używany. Dlatego też mamy sporo technologii i wielu twórców oraz współtwórców, którzy pochodzą z Polski. W związku z tym, wspomnę o Syliusie, ale są też deweloperzy PHP, którzy należą do tego środowiska i wnoszą swój wkład. Tak więc zazwyczaj jest to bardziej kwestia synergii na poziomie tych technologii.
[Julia Gładych]
Tak, widać wyraźnie, jak Sylius i Symfony tworzą sieć łączącą Polaków i Francuzów w świecie technologii. Oba tworzą wspólną płaszczyznę, która sprzyja współpracy między tymi krajami. Gdyby mógł Pan udzielić trzech porad polskim agencjom internetowym, które chcą wejść na rynek francuski, co by to było?
[Loïc Gouttefangeas]
Pierwsza to znalezienie odpowiednich klientów, można powiedzieć, o odpowiedniej wielkości. Ponieważ w rzeczywistości będziemy mieć małe projekty, które często będą przeznaczone dla małych, lokalnych firm. Następnie mamy bardzo, bardzo duże projekty, które będą konkurować z wielkimi firmami krajowymi, a nawet międzynarodowymi. Tak więc, znalezienie klienta o odpowiedniej wielkości jest bardzo ważne. Następnie, jeśli chodzi o samą branżę IT, istnieje wiele problemów związanych z zaufaniem, jak już wspomniałem. Ponieważ dla klienta projekt informatyczny to często bardzo duża część, są to też więc bardzo duże sumy. W związku z tym ważne jest, aby zdobyć zaufanie klienta, nawet będąc na odległość. To jest coś, co należy przewidzieć - jak zarządzać tym dystansem? I po trzecie, znam kilka firm, które mają kilku przedstawicieli handlowych w różnych miastach, nawet jeśli, powiedzmy, przedstawiciele są w Paryżu, a firma ma siedzibę w Bordeaux. Może to być również sposób na lokalne pozyskiwanie klientów. I jest to sposób na prowadzenie komunikacji, organizowanie spotkań i nawiązywanie bezpośredniego kontaktu z klientem. A więc także posiadanie handlowców na miejscu, zwłaszcza jeśli sprzedaje się produkty, oferuje wiele możliwości.
[Julia Gładych]
A trzy przydatne wskazówki dla tych, którzy chcą nawiązać relacje zawodowe z firmami francuskimi?
[Loïc Gouttefangeas]
Pierwsza to znalezienie odpowiedniego kanału komunikacji, aby nie zgubić się w gąszczu e-maili, znaleźć sposób, aby być elastycznym i stać się częścią ekosystemu. Następnie znaleźć synergię, nie będąc bezpośrednim konkurentem. Zazwyczaj może to być problem w sektorze IT. Jeśli dwie firmy świadczą w zasadzie tę samą usługę, jak upewnić się, że jeśli jest to ta sama rzecz to lepiej robić to u nas? Czy są jakieś wyjątkowe elementy, które można wnieść do oferty? Jakieś unikalne cechy? Unikalne umiejętności? Coś w tym rodzaju. A trzeci sposób na nawiązanie relacji to, jeśli jest możliwość spotkania twarzą w twarz, to zawsze jest to dobry sposób.
Jeśli planujesz ekspansję na rynek francuski i szukasz profesjonalnego wsparcia, La Clé Consulting jest tutaj, aby pomóc! Nasze doświadczenie i głęboka znajomość rynku francuskiego mogą okazać się kluczowe dla Twojego sukcesu.
📩 Skontaktuj się z nami już dziś, aby omówić, jak możemy wesprzeć Twoją firmę w zdobywaniu francuskiego rynku. Napisz do nas na akostrzewska@lacleconsulting.pl i odkryj, jak możemy pomóc w rozwoju Twojego biznesu we Francji!
* GAFA i FANG - akronimy odnoszące się do największych i najbardziej wpływowych firm technologicznych na świecie: Google, Apple, Facebook, Amazon oraz Facebook, Amazon, Netflix, Google.
** ESN - skrót od Entreprise de Services Numériques, co w języku francuskim oznacza Firmę Usług Cyfrowych. W Polsce i innych krajach termin ten odpowiada firmom świadczącym usługi informatyczne, czyli IT Services Companies lub IT Consulting Firms.
Comments